'

25 czerwca 2013 r. - według wokandy na ten dzień, o godzinie 13.30 miało nastąpić ogłoszenie orzeczenia sądu w sprawie mojego odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW zmniejszającej mi emeryturę na podstawie ustawy z dnia 23.01.2009 r. zmieniającej ustawę z dnia 18.02.1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji... . Nastąpiło to kilkanaście minut później.

Moje odwołanie zostało oddalone w całości.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd odniósł się tylko do kwestii podniesionych przeze mnie w odwołaniu na drugim miejscu, a odnoszących się do okresów nauki w Centrum Wyszkolenia MSW w Legionowie i w Akademii Spraw Wewnętrznych oraz do 40% podstawy wymiaru emerytury po 15 latach służby.

Na pierwszym miejscu w swoim odwołaniu postawiłem problem odpowiedzialności za czyny określone w preambule ustawy. Przedstawiłem sytuację posiłkując się udokumentowanymi faktami, iż zastosowanie do mnie przepisów ustawy z dnia 23.01.2009 r. jest nie uprawnione ponieważ nie jestem zbrodniarzem. Sąd w wygłoszonym uzasadnieniu ten problem pominął i dopiero po danej mi możliwości wypowiedzi usłyszałem, że ustawa nie wyszczególnia sytuacji co kto robił tylko określa odpowiedzialność na podstawie ustalenia miejsca pełnienia służby - organy bezpieczeństwa państwa. Usłyszałem też, że taka jest praktyka orzekania "w tych" sprawach (wypada zapytać - gdzie jest litera prawa ?).

Oddalając moje roszczenie do prawa 40% podstawy wymiaru emerytury po 15 latach służby bezprawnie przywołano uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 3.03.2011 r. która nie ma mocy powszechnie obowiązującej ! (taka jest praktyka orzekania).

"Wybryk" sędziego SN Zbigniewa Myszki polegający na dwukrotnym użyciu w uzasadnieniu tej uchwały określenia "organy niebezpieczeństwa państwa" jest karygodny w obliczu treści Zarządzenia 043/90 Ministra Spraw Wewnętrznych z 10.05.1990 r. gdzie w § 2 pkt 2 czytamy:

Funkcjonariuszom byłej służby bezpieczeństwa nakazuje się :

a) z Departamentów Wywiadu i Kontrwywiadu, oraz ich ogniw w Wojewódzkich Urzędach Spraw Wewnętrznych (SUSW), zawiesić aktywne operacje wywiadowcze i kontrwywiadowcze, za wyjątkiem spraw mających istotne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa oraz działań wobec osób podejrzanych o szpiegostwo lub dokonanie zamachu terrorystycznego ;

b) z Departamentów Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa, Ochrony Gospodarki, Studiów i Analiz, oraz ich ogniw w Wojewódzkich Urzędach Spraw Wewnętrznych (SUSW) - zaprzestać prowadzenia rozpoznania operacyjnego dotyczącego sytuacji społecznej, politycznej i gospodarczej kraju za wyjątkiem spraw mających szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa oraz działań wobec osób podejrzanych o dokonanie zamachu terrorystycznego;.

Usłyszałem też przywołanie decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z dnia 14.05.2013 r. o niedopuszczalności 1628 skarg i stwierdzenie, że na tę decyzję w Polsce czekano.

ETPCz wybrał na tytułową osobę swej decyzji spośród tych 1626 skarżących taką osobę, której w pewnym stopniu można (?) przypisać cechy zawarte w preambule zaskarżanej ustawy. Dlaczego uzasadnienia decyzji nie odniósł tytułowo na przykład do Gromosława Czempińskiego, będącego na liście załączonej do decyzji. Rzecz znamienna, w nazwie "Europejski Trybunał Praw Człowieka" podmiot CZŁOWIEK użyty jest w liczbie pojedynczej, a to określa ideę tego trybunału. Tymczasem jego ośmiu sędziów z naszym "delegatem" Krzysztofem Wojtyczko (ciekawe czy zrobi karierę podobną do Andrzeja Rzeplińskiego), wbrew tej idei stanęło na gruncie zasady odpowiedzialności zbiorowej (czy w zasadzie sprawiedliwości społecznej jest miejsce na odpowiedzialność zbiorową).

Sąd Okręgowy pozostaje "głuchy" na przedstawiane przez nas argumenty zawarte w stenogramach z procedury ustawodawczej i w treści uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24.02.2010 r. w kwestii 40% podstawy wymiaru emerytury po 15 latach służby. Mówi to każda osoba, która doczekała orzeczenia w sprawie swego odwołania i słyszy uzasadnienie "bo taka jest praktyka orzekania".

Odnoszę wrażenie, że sędziowie w trosce o swoją "niezawisłość" nie odwrócą się od dyrektywy politycznej i nie odważą się na bezpośrednie stosowanie przepisów Konstytucji, przepisów Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych - pozostaną związani prawem niegodziwym w państwie, którego tuby propagandowe w każdym nadarzającym się przypadku wrzeszczą, że Polska jest państwem prawa (?!).

Można być uhonorowanym różnymi klasami Orderu Odrodzenia Polski za służbę Państwu i pozostawać wedle ustawy z 23.01.2009 r. zbrodniarzem, czego "niezawisły" sąd w państwie prawa nie jest w stanie zmienić. Czy to są odznaczenia Państwowe czy "okazjonalne broszki", które teraz przypina Prezydent a wcześniej Rada Państwa , ale zawsze za zasługi dla Rzeczypospolitej ?

Chciałbym poznać obywateli Rzeczypospolitej, którzy w okresie od lat 60 - tych do 1990 roku byli represjonowani więzieniem bądź ograniczeniem wolności bez stosownego postanowienia prokuratury albo wyroku sądowego, za działalność "opozycyjną" - nie licząc internowania w grudniu 1981 roku, bo to przecież skutek dekretu o wprowadzeniu stanu wojennego. Sądzę, że gdyby IPN wysilił się na takie ustalenie to okazałoby się, że ustawa z 23.01.2009 r. ma bardzo niewłaściwy zakres podmiotowy.

W ostatnim słowie sąd podniósł mnie na duchu, zachęcając do złożenia apelacji i poinformował o terminach związanych z tą czynnością prawną.

Słowa tworzące szyldy: Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, Instytut Pamięci Narodowej są piękne, tylko co sens w nich zawarty ma wspólnego z efektami działalności większości ludzi występujących pod tymi szyldami ?

Prezes ZBFSOP
Maciej Niepsuj