'

Patriotyzm:

Szacunek i umiłowanie ojczyzny, gotowość do poświęcenia się dla niej i narodu, stawianie dobra własnego kraju ponad interesy partykularne (partykularyzm) bądź osobiste. Poczucie silnej więzi emocjonalnej i społecznej z narodem, jego kulturą i tradycją.

Patriotyzm to postawa wyrażająca się w wypełnianiu podstawowych konstytucyjnych obowiązków obywatelskich, takich jak służba wojskowa i obrona ojczyzny, wierność dla kraju, troska o wspólne dobro i dbałość o stan środowiska naturalnego, przestrzeganie prawa, gotowość do ponoszenia wszelkich ciężarów i świadczeń, w tym też płacenia podatków.

Patriotyzm łączy się z szacunkiem dla innych narodów. Rozróżnia się patriotyzm lokalny - miłość do stron rodzinnych, do miejsca urodzenia i wychowania, miejsca zamieszkania, oraz patriotyzm regionalny - przywiązanie do krainy, dzielnicy kraju.

Patriotyzm to indywidualna i społeczna postawa, oznaczająca przywiązanie i miłość do własnej ojczyzny.

Obejmuje on przeszłość, teraźniejszość i przyszłość kraju. 

Obecnie w Polsce zmienia się struktura życia społecznego. Nasza Ojczyzna przeżywa rozmaite przeobrażenia, ale patriotyzm ciągle powinien stać na straży godności naszego Narodu, jego kultury i obyczajów, czyli dziedzictwa naszych ojców. Dziś na forum publicznym mało się pisze i mówi o patriotyzmie. W mediach prawie nie ma dyskusji na ten temat. Ludzie, zapytani czy czują się patriotami, zazwyczaj odpowiadają, że tak, i z pewnością nie jest to deklaracja bez pokrycia. Patriotyzm jest jednym z podstawowych obowiązków obywatelskich. Przychodzimy na świat w konkretnej ojczyźnie, pochodzimy z określonego terytorium kulturowego, mamy swój język i tradycję, a nawet specyficzną mentalność. Nie bez wpływu na naszą świadomość indywidualną i narodową jest to, gdzie się wychowujemy, jakie czytamy książki, jakiej słuchamy muzyki, jakie przedstawienia teatralne oglądamy i jakie odwiedzamy muzea czy kto jest dla nas bohaterem narodowym. Zawsze wyrastamy i otrzymujemy (bądź nie) patriotyczne wychowanie na konkretnym podłożu kulturowym.

My Polacy jednakże mamy różne poczucie patriotyzmu. Każda opcja inne. Swoiste poczucie patriotyzmu na twórca powiedzonka -sloganu "dziadek z wermachtu", oraz "wybraniec" który za "psie pieniądze" robi w parlamencie.

Nasze odwieczne swady, kłótnie , powodowały wiele tragedii narodowych. Zawsze godził nas ten "trzeci" na swój sposób.

Umiemy się jednoczyć, konspirować, walczyć w obliczu zagrożeń. Lecz gdy mamy wolność niepodległość, suwerenny kraj - RP nie umiemy się dogadać jak Polak z Polakiem..

"Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania", o patriotyzmie nie wspomnę - znamy doskonale tę mądrość, która w naszych uszach brzmi jak kiepski dowcip.

Kuriozalnym jest aktualny fakt, gdzie prawica nie może dogadać się z prawicą w sprawach nurtujących nas wszystkich.

Efekty już nastąpiły, jak będzie dalej , kto ich pogodzi? Czy niedawna tragedia spowoduje opamiętanie?

Patriotyzm wysysa się z mlekiem matki, wynosi z domu. Patriotyzm jest obowiązkiem obywatelskim.

"Polska jest jedna, jedyna tak jak matka .Działaj, czyń tak ,aby nikt przez Ciebie nie płakał".

Tak mawiał mój dziad.

Patriotyzmu "uczono" w harcerstwie, najpierw w tym Kuronia (walterowcy).

Później w ZHP gdzie z dumą nosiłem na piersi zielonego mundurka - krzyż harcerski, a na czapce rogatywce miałem wpiętą lilijkę.

To z domu i harcerstwa wyniosłem patriotyczny szacunek do barw narodowych, munduru, ojczyzny, poszanowania tradycji ojców.

Slużba wojskowa utwaliła moje przekonania.

To spowodowało, iż cały swój żywot - pracę zawodową spędziłem w służbach.

Służyłem swojej ojczyźnie - Polsce taka jaka wtedy była. Bo to był mój patriotyczny obowiązek.

W pamiętnym roku 1990 przeszedłem pozytywnie weryfikację, którą aktualnie niektórzy nasi "wybrańcy" - starają się podważać.

Przyjęło mnie do służby na określonych warunkach, a więc również z zachowaniem całego systemu zabezpieczenia emerytalnego.

Wierzyłem, że istnieje coś takiego, jak ciągłość państwa, odpowiedzialność władzy za decyzje podejmowane przez jej urzędników.

Niestety w duchu swoiście pojętego "patriotyzmu" prawica ustawą sejmową cięła mi wypracowana emeryturę.

Jako zweryfikowany czuję się obywatelem drugiej kategorii, oszukany w majestacie prawa przez rząd, parlament, urzędników RP - nie winię za to mojej ojczyzny Polski dla której pracowałem nie szczędząc sił i zdrowia, dla której zawsze pozostanę patriotą.

To ludzie władzy w swoim zaślepieniu, nienawiści zgotowali mi ten los w poczuciu własnego swoistego patriotyzmu.

Mogę tylko ubolewać iż TK to usankcjonował..

Łudzili się ludziska, iż TK stojący na straży prawa w demokratycznej RP wyda werdykt w miarę pozytywny, przynajmniej dla zweryfikowanych pracujących w RP.

Uzasadnienie tego wyroku neguje dotychczasowe orzecznictwo Trybunału dotyczące rozliczeń z przeszłością. Neguje fundamentalne zasady, jak zakaz stosowania odpowiedzialności zbiorowej, nakaz badania indywidualnej winy, zanim zastosuje się sankcje, i to, że rozliczanie przeszłości nie może służyć odwetowi, lecz jedynie zabezpieczaniu i umacnianiu demokracji. Neguje też rezolucję Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z 1996 r., na którą Trybunał często się powoływał. Mówi ona, że w miarę upływu czasu od obalenia totalitarnych reżimów należy nie zaostrzać, ale wygaszać rozliczenia. W dodatku uzasadniając wyrok, TK powiedział, ze zasada ochrony praw nabytych i zaufania obywatela do państwa nie oznacza pewności, że państwo nie odbierze obywatelowi tego, do czego się wobec niego zobowiązało.

W okresie transformacji, tworzenia nowych struktur służb, policji, zlikwidowano wydziały do walki z przestępczością gospodarczą. Wykorzystali to pseudo biznesmeni w swoim patriotycznym uniesieniu. Powstały biznesy , majątki nie zawsze w drodze legalnej. Władza uświadomiła swój błąd. Zaczęła ścigać.

Niektórzy z nich zapoznali się z pryczami cel więziennych. Odsiedzieli wyroki, wyszli na wolność. Dziś śmieją się w oczy, ich majątki dają im przyszłościowe racje bytu. A tym co ich ścigali zabrano renty. emerytury.

Chichot historii, patriotyzmu?

zweryfikowany